Do naszej redakcji trafił czerwony Seat Ateca FR. To kompaktowy SUV segmentu C tego hiszpańskiego producenta. To też pierwszy SUV tej marki wogóle.
Ateca, została zbudowany na platformie MQB A1 Grupy Volkswagen i jest pozycjonowana w gamie SUV’ów SEAT-a pomiędzy mniejszą Aroną a największym Tarraco. Ateca została po raz pierwszy zaprezentowana jako pojazd produkcyjny 1 marca 2016 r. w Barcelonie czyli od premiery minęło już 7 lat.
Nawiązując do tradycji SEAT-a nadawania swoim samochodom nazw hiszpańskich miejscowosci, nazwa Ateca pochodzi od wioski na zachód od Saragossy.
Zgodnie z polityką Grupy Volkswagen polegającą na wytwarzaniu podobnych modeli na wspólnych platformach w tej samej fabryce, Ateca nie jest produkowana w Hiszpanii, a w zakładzie produkcyjnym Škody w Kvasinach w Czechach, obok Škody Karoq. Wszystko aby obniżyć koszty.
Zmodyfikowana Ateca została zaprezentowana w czerwcu 2020 r. Zmiany zewnętrzne w stosunku do poprzedniego modelu obejęły przeprojektowane zderzaki, zmienioną osłonę chłodnicy, nowe reflektory i tylne światła LED oraz parę przeprojektowanych świateł przeciwmgielnych. Tylne lampy mają konstrukcję podobną do Tarraco i są wyposażone w sekwencyjne kierunkowskazy w wersjach wyposażenia FR i Xperience. Nazwa modelu Ateca z dużych liter została zastąpiony tym samym odręcznym pismem, który można znaleźć z tyłu nowego Leona.
We wnętrzu nowej Ateki FR mamy skórzaną wielofunkcyjną kierownicę, sportowe, twarde ale bardzo wygodne fotele. Fotel kierowcy regulowany w ośmiu kierunkach. Kokpit wyposażono także w parę portów USB-C, wielokolorowy system oświetlenia otoczenia i funkcję rozpoznawania głosu. Ateca FR otrzymała w standardzie system informacyjno-rozrywkowy o przekątnej dziewięć przecinek dwa cala oraz nowoczesne cyfrowe zegary.
Silnik wysokoprężny ma pojemność 2,0 litry i oferowany jest obecnie w jednej wersji mocy 150 KM i 320Nm. Modele Ateca z napędem na cztery koła noszą nazwę 4Drive i napęd ten ograniczony jest tyko do silnika wysokoprężnego w dwóch najwyższych wersjach wyposażenia Xperience i FR. Z tym silnikiem dostępna jest tylko 7-biegowa skrzynia DSG. To dobrze, mamy XXI wiek i machanie lewarkiem zmiany biegów jest już trochę “pase”. Chcesz mocną benzynową Atekę z napędem na 4 koła? Zapraszamy na stoisko marki Cupra.
Ateca została zaprojektowana kilka lat temu i widać to np. na parkingu. Jej kanciasta sylwetka wyróżnia się na ulicy wśród zaokrąglonych i wyglądających jak mydło, nowoczesnych crossoverów. Dla mnie jest to na plus, lubię takie ostre kształty.
Kanciaste nadwozie ma jeszcze jedną ogromna zaletę i jest nią pojemność wnętrza. Przy długości 4m 30 cm projektanci wygospodarowali dużo miejsca w kabinie z przodu jak i z tyłu. Najlepszy jest chyba bagażnik o pojemności 510 litrów. Jak te gabaryty samochodu jest wielki jak stodoła. Zmieści się tam cały wakacyjny bagaż, wraz z dmuchańcami Waszych dzieci.
Osobiście uważam, że warto dopłacić 15 tysięcy do napędu na cztery koła 4Drive. To jest jedna rzecz, której brakowało mi w tym samochodzie. I nie chodzi tu o jazdę w terenie tylko o trakcję. 320Nm to naprawdę sporo jak na przedni napęd, na mokrej nawierzchni czasem samochód gubił trakcję, szczególnie przy ruszaniu. Napęd na wszystkie koła przyda się też przy okazji holowania przyczepy a ta może być naprawdę spora. Ateca w tej wersji może holować hamowaną przyczepę o masie aż 2100kg.
A jak jeździ Ateka? Po ostatnich testach pickapów i combivanów miałem wrażenie, że czerwony Seat ma kopa jak narowisty hiszpański byk. Musiałem się przyzwyczaić do bardzo szybkiej reakcji na gaz, błyskawicznie działającej skrzyni DSG i ostrym jak brzytwa hamulcom. 150KM w tych czasach już nikogo nie dziwi, teraz to takie miejskie GTI, ale 320Nm daje ogromną radość. Mam wrażenie, że bliźniacza Skoda Karoq jest zupełnie inaczej zestrojona i bardzo dobrze.