Testownia Jeep Compass 4xe Plug-in Hybrid

Druga generacja, tą którą mieliśmy przyjemność testować, zadebiutowała w 2016 roku a jej sprzedaż w Europie ruszyła w 2017. Samochód bazuje na wydłużonej płycie podłogowej Fiata 500X i Jeepa Renegate a więc wykorzystuje to samo „europejskie” zawieszenie.

Jeep to amerykańska marka legenda.  Wielu klientów rozgląda się za uniwersalnymi SUV’ami do miasta. Jeep nie mógł przepuścić takiej okazji i jakiś czas temu stworzył Compassa.

Nasz testowany egzemplarz Jeep Compass 4xe Plug-in Hybrid napędzany był jednostka napędową, która generowała 240 KM mocy łącznej, co pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w trybie SPORT, w zaledwie 7,3. Silnik benzynowy 1.3 Turbo połączony jest z sześciobiegowym automatem przekazuje napęd na przednie koła i dostępny w dwóch wersjach mocy: 130 KM lub 180 KM. Silnik elektryczny generuje 60 koni mechanicznych i napędza oś tylna. W sumie daje to, w zależności od opcji 190 lub 240 KM.

Korzystając z samego silnika elektrycznego, można przemierzyć dystans nawet 50 km przy pełnym naładowaniu akumulatora i podróżować w absolutnej ciszy.

Konkurencja w segmencie kompaktowych miejskich SUV, Compass ma długość 4m i40cm, jest olbrzymia. W segmencie tym większość modeli sprzedaj się tylko z napędem przedniej osi a Jeep raczej zawsze miał napęd 4×4. Jak więc Compass odnajduje się w tym szosowym towarzystwie ?

Jeep’a Compassa nie da się pomylić z samochodem innego producenta ponieważ wygląda jak mały Jeep Grand Cherokee. Charakterystyczna atrapa z siedmioma podłużnymi szczelinami jest znakiem rozpoznawczym tej marki. Gabarytami Compassowi najbliżej jest do Nissana Qashqai’a, który śmiało to możemy powiedzieć, wyznacza trend w tej klasie. Jeep skierowany jest za to do trochę innego klienta i bardzo dobrze.

Znawcy marki odnajdą celowo ukryte znaczki i logotypy nawiązujące do legendy Jeep’a a pod nogami charakterystyczne „terenowe” dywaniki.

Wnętrze Compassa 4xe Plug-in Hybrid po raz kolejny zostało przeprojektowane. Zyskało bardziej harmonijną, lżejszą formę w której dominują poziome linie. Co prawda znajdziemy w nim wiele elementów wspólnych z innymi modelami grupy Stellantis ale całość ma swój styl i charakter. Gruby wieniec kierownicy dobrze leży w dłoniach a zegary są oczywiście elektroniczne. We wnętrzu znajdziemy skórzaną tapicerkę, system multimedialny Uconnect 10.1 z ekranem dotykowym, bluetooth oraz bezprzewodowy Android Auto i Apple Car Play oraz nawigację. Przednie fotele są wygodne i nie męczą kręgosłupa na tylnej kanapie spokojnie zapniemy dwa foteliki.

W standardowym wyposażeniu każdego Jeepa 4xe Plug-in Hybrid, znajduje się kabel, umożliwiający ładowanie akumulatora 11,4 kWh w warunkach domowych, poprzez podłączenie go do zwykłego gniazdka. Eksploatacja Hybrydy typu Plug-in ma największy sens kiedy możesz ładować samochód w domu i w pracy. Wtedy zasięg 50km w trybie elektrycznym okazuje się wystarczający. To co natomiast wyróżnia Jeepa to system zarządzania napędem. W zależności od nawierzchni, elektronika inaczej spina napęd, steruje ABS’em i wieloma innymi systemami mającymi wpływ na trakcję.

Jest przetwornica 230V zamontowana w tunelu środkowym i dużo gniazd USB. Niewątpliwym atutem jest przepastny, ustawny bagażnik. Kufer ma pojemność 420 l przy standardowym ustawieniu oparć dzielonej na trzy części kanapy i 1230 l po ich rozłożeniu. Patrząc na samochody konkurencji, Compass ma też bardziej terenową geometrię nadwozia. Progi i tylny zderzak są umieszczone stosunkowo wysoko a dolną listwę z przedniego zderzaka możemy zdemontować albo wymienić na mniejszy element.

Compas 4xe prowadzi się poprawnie na asfalcie i na szutrach. Mały Jeep może holować przyczepę hamowaną o masie 1250kg DMC.

To ciekawy i przyjemny w codziennej eksploatacji Włosko-Amerykański SUV, który świetnie sprawdzi się w mieście i na wypadach pod miasto. W lekkim terenie zajedzie dalej niż konkurencja dzięki zaawansowanemu układowi napędowemu na cztery koła.