Opowiem Wam bajkę o Alfa Romeo Tonale …
Było to w roku 2018, w Italii. Wyobraźcie sobie dom gdzieś pomiędzy Turynem a Mediolanem
– Giorgio, kochany, pracujesz w Alfa Romeo, czy możesz zmniejszyć nasze Stelvio? Wiesz, że je uwielbiam ale jak rano jadę do przedszkola z Julią, to inne Mama odwożą swoje Bambini wielkimi BMW i Porsche i trudno mi się parkuje
– Ależ kochana Giulio, to jest perfetto idea
Nie mamy pewności, że ta historia wydarzyła się naprawdę ale jak to w każdej bajce, może być w niej ziarno prawdy.
Jesienią 2018 roku, podczas wewnętrznego spotkania w Turynie, szef ówczesnego koncernu FCA Michael Manley poinformował o planach rozszerzenie portfolio Alfa Romeo o kompaktowego SUV’a.
Inżynierowie Alfy zakasali rękawy, poszli do magazynów firmy i pożyczyli od bratniego Jeep’a płytę podłogową z Compasa. Pierwszy prototyp Tonale powstał w błyskawicznym tempie.
Alfa Romeo Tonale jest bez wątpienia pięknym autem
Studyjną zapowiedzią drugiego w historii Alfy Romeo SUV-a był prototyp Alfa Romeo Tonale Concept, który został zaprezentowany podczas targów Geneva Motor Show w marcu 2019 roku.
Po perturbacjach związanych z fuzją koncernów FCA i PSA, oficjalny debiut kompaktowej Włoszki odbył się ostatecznie w lutym 2022 roku, 3 lata po prezentacji zapowiadającego prototypu.
Bezpośrednimi konkurentami Tonale są takie SUV’y segmentu premium jak Audi Q3, BMX X1 czy Volvo XC. To co wyróżnia Alfa Romeo to projekt nadwozia. Tonale PHEV Q4 jest niezaprzeczalnie piękna i bardzo stylowo prezentuje się na drodze.
Wykonanie i dobór materiałów sprawia, że Tonale wygląda tak, jak powinna wyglądać Alfa Romeo. Kabina jest bardziej przestronna, niż można się spodziewać, biorąc pod uwagę kompaktowe wymiary zewnętrzne.
Fotele z przodu to dwa pięknie wyrzeźbione kubełki. Są zaprojektowane na tyle dobrze, że można w nich wygodnie usiąść. Są komfortowe i nie próbują naśladować twardych wyczynowych siedzeń. Wyposażono je oczywiście w pełną elektryczną regulację.
Kierownica jest blizniacza do Stelvio i ma sportowy charakter. Aluminiowe łopatki zmiany biegów w Tonale były piękne wykonane ale trzeba sięgać wokół nich, aby dostać się do dźwigni kierunkowskazów. Czy mały SUV „potrzebuje” manetek zmiany biegów? Prawdopodobnie nie.
Fotele w drugim rzędzie można złożyć w proporcji 60/40, a pośrodku znajduje się otwór na narty. Bagażnik ma pojemność 385 l i można go powiększyć do 1430 l, jeśli złożymy drugi rząd.
Cyfrowe zegary są oczywiście bardzo nowoczesne. Można ustawić wyświetlacz tak aby przypominał klasyczne wskaźniki Alfa Romeo, nawiązujące do historii marki. Fizycznych przełączników jest wystarczająco dużo, aby sterowanie Tonale było łatwe a całość jest bardzo estetyczna. Samochód miał oczywiście bardzo dobry system audio oraz bezprzewodowo działający Apple CarPlay i Android Auto.
Tonale wyposażona była w czterocylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem o pojemności 1,3 litra i mocy 180KM i momencie obrotowym 270 Nm. Silnik współpracuje z sześciobiegową, automatyczną skrzynią biegów. Z tyłu znajduje się silnik elektryczny o mocy 90 kW, który uzupełnia część równania Q4, wskazujące na napęd na wszystkie koła.
Silnik benzynowy napędza przednie koła, natomiast tylny silnik elektryczny napędza tylko tylne koła. Zasilany jest przez chłodzony akumulator o pojemności 15,5 kWh, który zapewnia zasięg około 60 km na napędzie elektrycznym.
Z przodu znajduje się także silnik elektryczny o mocy 33 kW, który nigdy nie napędza bezpośrednio kół. Jego zadaniem jest wspomaganie turbosprężarki przy niskich obrotach silnika, aby płynnie eliminować opóźnienia lub deficyty mocy we wczesnej fazie przyspieszania, a także umożliwiać silnikowi benzynowemu skierowanie mocy z powrotem do akumulatora.
Jest w tym pewna złożoność, jak można się spodziewać po nowoczesnej hybrydzie, ale podczas jazdy wszystko działało w miarę płynnie. Tonale Hybryda 280 KM rozpędza się od 0 do 100 km/h w 6,2 sekundy.
Kabina jest cicha i dobrze izolowana, co według Alfa Romeo jest kluczem do klasy premium.